MAJA KOMOROWSKA W BIBLIOTECE AKADEMII PIOTRKOWSKIEJ – 04.03.2025
„Nauczyłam się, że są momenty, w których wszystko muszę zostawić”.
Urodziła się w Warszawie, w rodzinie arystokratycznej.
„U nas brakowało zdrowia i nieraz pieniędzy, ale była ogromna miłość i poczucie bezpieczeństwa, które stwarzały ten dom pięknym i wspaniałym. Nigdy nie musiałam być dzieckiem z kluczem na szyi. Kiedy wracaliśmy ze szkoły, mama siadała z nami, aby wysłuchać wszystkiego, co się zdarzyło. Świat kręcił się wokół dzieci, ale w tym mądrym znaczeniu” – wyznała w „Dzienniku Polskim”.
Dziecięce zauroczenie teatrem nie zgasło i po maturze Maja Komorowska zdawała – z powodzeniem – na Wydział Lalkarski w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Studia ukończyła w 1960 roku; wtedy też zadebiutowała na scenie.
Jednak to spotkanie z Jerzym Grotowskim, u którego grała w Teatrze 13 Rzędów w Opolu, a potem w Teatrze Laboratorium we Wrocławiu, zdefiniowało ją jako artystkę.
Komorowska nie kryje, że pod opieką reżysera odkryła pełnię swego talentu i ukształtowała się jako aktorka.
„Grotowski uczył mnie pracowitości. Uczył mnie panowania nad ciałem. Ale najważniejsze (…) było rozgimnastykowanie wyobraźni. Mogę powiedzieć, że uczył mnie myślenia, stawiania pytań”, opowiadała w magazynie VIP.
Przed kamerami stanęła dopiero dekadę później – ale wejście do świata filmu miała doskonałe. Za role w „Życiu rodzinnym” i „Za ścianą” Krzysztofa Zanussiego zebrała doskonałe recenzje. Był to też początek jej wielce udanej współpracy z reżyserem, który chętnie obsadzał ją w swoich kolejnych dziełach, pozwalając kreować skrajnie różne, fascynujące postacie kobiece. Pojawiła się u niego między innymi w dramacie psychologicznym „Bilans kwartalny”, „Spirali”, „Pokuszeniu” czy „Stanie posiadania”, a za swoje kreacje zgarniała kolejne nagrody na festiwalach filmowych; głośnym echem odbiły się zwłaszcza jej występy w „Cwale” i „Roku spokojnego Słońca”.
Wzbudziła niemałe zainteresowanie w branży; było w niej coś nowego, do tej pory niespotykanego, wyjątkowego. Ona sama twierdziła, że wynikało to z jej nieobeznania z kamerą – miała doświadczenie filmowe, nie teatralne, dlatego inaczej mówiła, poruszała się, grała, a to mogło zwracać uwagę. Pokochał ją nie tylko Zanussi; zagrała też u Andrzeja Wajdy w „Weselu”, gdzie wcieliła się w Rachelę, „Pannach z Wilka”, a także późniejszym „Katyniu”. Ważną pozycją w jej filmografii pozostają „Dekalog I” Krzysztofa Kieślowskiego, „Lawa” Tadeusza Konwickiego czy „Panny i wdowy” Janusza Zaorskiego.
Angaże dobierała rozważnie, nie zależało jej, by za wszelką cenę pojawiać się na ekranie. „W życiu zawodowym rezygnowałam z wielu ról – po pewnym czasie dochodziłam do wniosku, że słusznie.”
Życie Komorowskiej faktycznie jest niezwykłe; a przy tym spokojne, pozbawione skandali. Religia odgrywa w jej życiu ważną rolę, tak samo jak tolerancja, szacunek do innego człowieka, zrozumienie. Chętnie brała udział w rozmaitych akcjach propagujących kulturę, gościła w rozmaitych ośrodkach polonijnych, spotykając się z rodakami i recytując poezję, angażowała się w działalność charytatywną. To ostatnie zresztą nie dziwi, skoro Komorowska rozważała na poważnie zostanie lekarką. W młodości zajmowała się dziećmi niewidomymi i specjalnej troski; miała silną chęć niesienia pomocy potrzebującym, próby zmieniania świata na lepsze. Podczas stanu wojennego zaangażowała się działalność na rzecz internowanych; należała do Prymasowskiej Rady Pomocy Internowanym.
Chociaż role filmowe przynosiły większą popularność i lepsze pieniądze, Komorowska nie chciała zrezygnować z występów scenicznych. Ceniła sobie kontakt z publicznością i nie kryła, że teatr daje jej większą satysfakcję, pozwala się rozwijać. „Teatr bardziej przypomina życie. Natomiast film jest przygodą. W teatrze spotykam się z prawdziwym człowiekiem, tu i teraz. Przy filmie pracuje wielu ludzi, jest montaż, aktor nie ma wpływu na ostateczny kształt roli”, opowiadała w „Polityce”. Swoją pasją do aktorstwa chciała się dzielić z innymi – w latach osiemdziesiątych zaczęła wykładać w warszawskiej Akademii Teatralnej. Pracowała z wieloma studentami, którzy potem odnieśli sukcesy w branży, między innymi z Agnieszką Glińską, Borysem Szycem, Agatą Kuleszą i Julią Kijowską. Nie kryje, że jest dumna z wkładu, jaki miała w ich rozwój, choć uchodziła za nauczycielkę wymagającą i surową.
Komorowska wciąż żyje pełnią życia, zachwyca formą, pozostaje aktywna zawodowo. Pytana, skąd znajduje na to siłę, twierdzi, że to po części zasługa ludzi, których spotkała na swej drodze, rodziny, kryzysów, z którymi musiała się mierzyć. Przede wszystkim jednak udało jej się dobrze poznać siebie. „Ktoś bliski powiedział mi kiedyś, że można sobie wyobrazić, iż na początku drogi dostajemy swoje karty i tymi kartami musimy grać. Najlepiej, jak potrafimy! – Ktoś inny może mieć lepsze karty, ale to nie powinno osłabiać naszego starania. I jeszcze dobrze byłoby, gdyby z tej rozgrywanej partii płynęła radość. Staram się korzystać z tego, co dostałam. Ciągle uczę się cieszyć się tym, co jeszcze zostało, co jeszcze mnie czeka. I mieć ciągle nadzieję. Jak człowiek przestaje pragnąć, marzyć, to wszystko się rozwala, musi się źle skończyć”.






















KRZYSZTOF ZANUSSI W BIBLIOTECE AKADEMII PIOTRKOWSKIEJ – 17.10.2024
W czwartkowe popołudnie mieliśmy przyjemność i zaszczyt gościć w naszych progach Krzysztofa Zanussiego.
Reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, producent, eseista, filozof. Urodził się 17 czerwca 1939 roku w Warszawie, w rodzinie inteligenckiej o włoskich korzeniach.
Jest twórcą kina autorskiego, którego nie da się wprost zaklasyfikować do jakiegokolwiek nurtu filmowego w Polsce czy na świecie. Często idzie im wręcz pod prąd. Sam pisze dla siebie scenariusze, podejmując tematykę egzystencjalną. Realizuje je we właściwej tylko sobie formie. Tę wyrazistą drogę twórczą rozpoczął w 1969 roku debiutanckim filmem „Struktura kryształu”.
W 1984 roku zrealizował swój najgłośniejszy film kolejnej dekady, „Rok spokojnego słońca”, za który otrzymał Złotego Lwa na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
W nowym stuleciu pozostał wierny charakterystycznym dla swojej twórczości tematom dylematów moralnych, a także dialektyki życia i śmierci.
Krzysztof Zanussi ma w swoimi dorobku w sumie trzydzieści pełnometrażowych filmów fabularnych, a ponadto liczne filmy telewizyjne, a także spektakle teatralne i operowe. Jest jednym z najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych polskich twórców za granicą.
Wykładał na wielu uczelniach, między innymi w PWSFTViT w Łodzi, National Film School w Wielkiej Brytanii, a także w Collegium Civitas w Warszawie, na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW, na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku oraz na wyższych reżyserskich kursach w Moskwie. Od trzydziestu lat jest związany z UŚ, gdzie wykłada na WRiTV UŚ w Katowicach. Gościnnie prowadzi kursy mistrzowskie również w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
Jest również autorem licznych książek, których tematyka wykracza poza obszar sztuki filmowej.
Czwartkowe spotkanie stworzyło szansę bliższego poznania tego niezwykłego twórcy, legendy polskiego kina. Okazał się on wspaniałym gawędziarzem, erudytą, człowiekiem o wyrazistych poglądach, który nie stroni od wymiany zdań z żywo reagującą publicznością. Uczestnicy wydarzenia, studenci, wykładowcy, ale i po prostu miłośnicy kina mogli swobodnie prowadzić dialog z Krzysztofem Zanussim na tematy nie tylko filmowe, ale i życiowe.






















Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” w Czytelni Biblioteki Akademii Piotrkowskiej
21 marca 2024 r. w Czytelni Biblioteki Akademii Piotrkowskiej odbyło się spotkanie Bogusława Chraboty, redaktora naczelnego dziennika „Rzeczpospolita”, z pracownikami i studentami naszej Alma Mater.
Oficjalnego powitania Gościa i zgromadzonej społeczności akademickiej dokonała Pani Urszula Jagodzińska, Dyrektor Biblioteki.
Swoją obecnością wydarzenie zaszczycili: Rektor Uczelni, dr hab., prof. AP Jacek Bonarek, Dziekan Wydziału Humanistyczno-Administracyjnego, dr hab., prof AP Janusz Budziński oraz Kierownik Zakładu Pielęgniarstwa, dr Jolanta Jarocka-Piesik.
Spotkanie było połączone z promocją książki publicysty zatytułowanej „Zabójca szwoleżerów i inne opowiadania”.


























Jego Magnificencja Rektor Akademii Piotrkowskiej
dr hab. Jacek Bonarek, profesor AP
zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym dziennika „Rzeczpospolita”, Bogusławem Chrabotą.
Wydarzenie będzie połączone z promocją książki publicysty zatytułowanej „Zabójca szwoleżerów i inne opowiadania” i odbędzie się w Czytelni Biblioteki w dniu 21.03.2024, o godz. 18:00
(budynek A, I piętro).
